Kasia Dyrlaga urodziła sie w 2008 roku, cierpi na okrutną chorobę – padaczkę z Zespołem Westa. Zespół Westa, który jest odmianą padaczki występującej u dzieci, to jedna z najcięższych diagnoz w obszarze zaburzeń epileptycznych.
Rokowania są na ogół niepomyślne, a ta odmiana padaczki jest wyjątkowo lekooporna.
Kasia z bratem i rodzicami mieszka w rozpadającej się drewnianej chacie bez ogrzewania i łazienki. Z Kasią nie ma żadnego kontaktu. Przez panującą w domu wilgoć i chłód dziewczynka niemal bez przerwy łapie infekcje, które pogarszają jej stan zdrowia.
– Kasia powinna mieć swój pokój, powinna mieć łóżko rehabilitacyjne. Rodziny nie stać na to, by postawić nowy dom, bo o remoncie starego nie ma mowy – ze względu na ryzyko zawalenia się konstrukcji zabronił tego inspektorat budowlany.
Kasia wymaga stałego, bardzo kosztownego leczenia i rehabilitacji. Mama, ze względu na Kasię, która wymaga całodobowej opieki nie może podjąć pracy.